wtorek, 28 sierpnia 2012

Do szkoły z wyobraźnią / Back To School With Imagination

Od września nie będzie już w naszym domu żadnych przedszkolaków. Po namysłach, rozważaniach za i przeciw, poparci wynikami testu gotowości szkolnej zdecydowaliśmy, że Filip naukę szkolną rozpocznie jako 6-latek. Na razie podchodzi do tego faktu z wielkim entuzjazmem (po roku "rozłąki" znów dołączy do Kuby, wreszcie nauczy się pisać, ma swój tornister, itp. itd. ;-)), ja z dużo mniejszym, ale trzeba być dobrej myśli, prawda?
W każdym razie, przygotowania do tej chwili trwają niemal całe wakacje, a dzisiaj, w ramach tygodnia "szkolnego" w Craft4You, zrobiłam chłopakom zawieszkę z pewną "myślą przewodnią".
No more pre-schoolers at our house, starting from September. After much thought, careful weighing the pros and cons, reassured by the results of the school entry test we have decided that Filip shall begin his education as a 6-year-old. So far he's been very enthusiastic about the fact (after a year of "separation" he'll join Kuba again, he's finally going to "learn handwriting", he's got his school bag etc. etc. ;-)), I've been far less than that, but you have to be hopeful, right?
Anyway, the preparations have lasted throughout the summer and today, within the "back to school" week at Craft4You, I created a tag with a certain "keynote".


Połączyłam stylistykę bajkową z elementami metalowymi:
I combined the fairy style with metal elements:




Tekturowe "okno" umocowane są na "zawiasach" z...taśmy papierowej ;-) Skrzydła stemplowane StazOnem na okładce foliowej i pociągnięte kilkoma kolorami brokatów:
I attached the cardboard  "window" on "hinges" made from...tissue tape ;-) I stamped the wings with StazOn on a stiff foil cover and then added a few colours of glitter:


Po otwarciu "okna" ukazuje się wspomniany leitmoitf ;-) Nie wiem, czy tylko mnie się wydaje, że współczesna szkoła nie uczy myśleć? A w każdym razie w znacznie mniejszym stopniu niż za moich szkolnych czasów. Chciałabym więc, żeby moi chłopcy potrafili do wiedzy podchodzić twórczo, jako do narzędzia bardziej niż celu, czyli - z wyobraźnią.
After opening the "window" you can see the above mentioned "leitmotif" ;-) Perhaps it's just my opinion, but I think the school today doesn't teach active thinking, or at least at a much smaller scale than during my school years. So I'd like my boys to approach knowledge creatively, as a tool rather than the goal, that is - with imagination.


Ale jednak mam nadzieję, że nie wezmą tego zbyt dosłownie ;-))
Yet, I hope they don't take this too literally ;-))

10 komentarzy:

Offca pisze...

piękna zawieszka :)

Agnes B pisze...

wspaniała zawieszka, a te skrzydełka...dodają jeszcze większego uroku! :)

Unknown pisze...

Niesamowita zawieszka, skoro testy wypadły pomyślnie nie trzeba się tak stresować. Odpowiedzialnie podeszłaś do tej decyzji, teraz tylko wspierać i ewentualnie pomagać jak się uczyć, a nie wyręczać i będzie dobrze. Czasami dzieci z wyobraźnia maja trudniej bo wychodzą poza nawias stereotypów, jeśli trafią na twórczego nauczyciela dostają skrzydeł. Życzę, aby Twój młodszy synek trafił na takiego nauczyciela.

Unknown pisze...

Jeszcze pozwolę sobie na mały cytacik: dzieci rodzą się ze skrzydłami, nauczyciele pomagają im je rozwinąć...

vivi22 pisze...

zacznę od tematu szkoły na 6 latków. Jestem przeciwniczką z racji skrócenia dzieciństwa dzieciom. I tylko dlatego. Poza tym jesteś pomysłową mamą i zazdroszczę Twoim chłopakom, że ciągle coś im zrobisz... A może mogłabyś być również moją mamą? ;) Chcesz mieć jeszcze córkę? ;)

Oliwiaen pisze...

Dziękuję bardzo, Dziewczyny :)

Vivi - córkę - zawsze! Choćby zaraz :)

Jola pisze...

Świetny pomysł i cudowne wykonanie. Serdecznie pozdrawiam. Jola

Avrea pisze...

fajna ta zawieszka :)

Asia pisze...

Super pomysł i do tego wygląda rewelacyjnie!

Alosha pisze...

Przecudna! Tyle na niej się dzieje, a nie jest przesadzona :). Wszystkie elementy ze sobą pięknie współgrają, każdy jest na swoim miejscu. Przesłanie piękne :). Ja jakoś nigdy nie miałam problemów z myśleniem i wyobraźnią... Ale nie wiem, czy to zasługa szkoły ;). W pewnej części na pewno :).
Pozdrawiam!