Nagle, ni z gruchy ni z pietruchy. I powstały takie karteczki (do kupienia są ;-))).
Ćwieki ze scrap.com.pl - tych na szczęście mam jeszcze sporo, chociaż pewnie przed Świętami trzeba będzie uzupełnić zapasy :-))
Suddenly, out of the blue. So I made such cards (which you can buy ;-)). The brads come from scrap.com.pl, and luckily I have quite a lot of them, nevertheless I'll be refilling the stock before Christmas :-)
Mam w rodzinie jednego takiego zapaleńca (Michał, buziaki!) żeglarza, więc kartka z okazji Jego urodzin była dość oczywista :-) Wszystkie użyte w niej stempelki możecie kupić w Polpompie - polecam!
There's one keen sailor in my family (xoxo, Michał), so his birthday card was pretty obvious :-) All the stamps I used you can buy from Polpomp.
Najpierw chcę w imieniu Kuby podziękować za wszystkie życzenia :-) First of all I want to thank you- on behalf of Kuba - for all birthday wishes!
A dzisiaj, nieco na przekór upałowi, zimowe orzeźwienie :-) Scrap wigilijny według przepisu Katasiaczka z Piaskownicy. Wybitnie jakoś skojarzył mi się ze Świętami, przez ten brokat, akryl, ograniczone kolory... Muszę tylko oszczędzać owalne ćwieki kryształkowe, bo w Scrap.com już nie ma, a mi zostały tylko 3 :-(( Oby rzeczywiście powróciły do sklepu przed Świętami! And today, in opposition to today's summer heat, some winter chill :-) A LO to Katasiaczek's scrap recipe from Piaskownica.It just sounded like "Christmas" to me: glitter, acrylic elements, few colours.... I just hope those cristal brads return to Scrap.com before Christmas, as I have only 3 left!
A gdyby ktoś miał ochotę kupić jakąś kartkę czy inny gadżet - zapraszam :-) Na razie tylko kilka sztuk, będzie więcej :-) If you wanted to buy one of my cards, they are available here. Of course, there'll be more :-)
Taka sobie kartka urodzinowa (?). Stempel journalingowy (moim zdaniem świetnie pasuje do tej Magnolii) już niedługo do kupienia w Polpompie - polecam :-)
Just a birthday (?) card. The journaling stamp (doesn't it fit great this Magnolia?) soon available in Polpomp shop - higly recommend :-)
A skoro o urodzinach mowa - dzisiaj Kubuś kończy 5 lat! Na zdjęciu z urodzinowym prezentem, na temat jego najnowszej fascynacji :-)) Sto lat Kochanie!!
And speaking of birthdays - today Kuba turns 5!! In the photo he's posing with his birthday present, a book on his newset fascination :-) Happy Birthday Honey!!!
Godzinę temu wróciliśmy - a wakacje można określić jako pełen relaks - tak samo, jak tytuł LO na miesięczne wyzwanie w Piaskownicy :-) Mam też cichą nadzieję, że nakrapiane literki i naklejki Webster's Pages (drzewko!) pojawią się jeszcze u Endiego w sklepie...
We returned an hour ago - and the time we spent away was just complete relax - and that's also the title of the LO for our Piaskownica monthly challenge. And I hope those Webster's Pages stickers and alphas will return to Endi's shop!
LO zrobione na scraplift Makówki - niestety położyłam go całkowicie, oryginał ma soczyste kolory: żółta baza i kolorowe dodatki - a ja takich nie mam. Za radą Anny-Marii (:-******) zostawiłam kontrasty oryginału, a kolory dobrałam do papieru (Webster's Pages - mam nadzieję, że niedługo znów pojawią się w scrap.com.pl!) - ale i tu porażka, aparat mimo kilkakrotnej zmiany ustawień nie zamierzał oddać ani właściwych kolorów, ani nawet delikatnego wzoru bazy. Widocznie tak miało być - nieudany na całej linii. Dobrze, że chociaż Kuba na zdjęciu ładnie wygląda :-))
I made this LO for Makówka's scraplift - but unfortunately I ruined it altogether. The original is in bold colours: an intense yellow base and bright embellishments - and I simply don't have those. Following Anna-Maria's advice I left the contrasts of the original and added "my" colours to fit the base paper (Webster's Pages, and I hope they'll be back soon at scrap.com.pl) - but I failed even here, my camera refused to show the true colours or the delicate ornament of the base. Apparently it was destined to be a failure... Well, at least Kuba looks fine in the photo :-))
Punktualnie o godz. 22, przy wyniku komentarzy 160, małżonek wstał od biesiadnego stołu, i zasiadł przed swoim laptopem, aby wylosować szczęśliwego nowego posiadacza cukierasów.
Wpisał potrzebne dane:
...kliknięcie i ... tadam!
Nastąpiło staranne, kilkukrotne przeliczenie, niezmiennie wskazujące zwycięzcę, czyli Rudlis! Gratuluję serdecznie i poproszę o cynk w sprawie adresu nowego pobytu paczuszki :-))
Wszystkim pozostałym bardzo dziękuję za udział w zabawie i zapraszam do zaglądania, planuję candy na okrągłe 5000 :-))
Edit: zapomniałam dodać, że mąż bardzo serdecznie dziękuje za życzenia!!
Dzisiaj urodziny Męża, więc tematycznie - kartka urodzinowa inspirowana kartkami Bibbi. Ta akurat nie dla Niego (dla Niego inna, na razie tajna), ale też dla Kogoś Bardzo Miłego! :-)
I nie zapomnijcie zajrzeć wieczorem, ktoś z Was zgarnie cukierki :-)
Today's my husband's birthday, therefore a b-day card inspired by Bibbi's cards. Well, this particular one isn't for him (that's still secret), but anyway, it's for Someone Very Nice :-) And don't forget to drop in in the evening, somoene's going to claim the candy :-)
Mały albumik-harmonijka na bazie 7Gypsies, prezent dla Bardzo Bliskiej Osoby, na zdjęcia Jej córeczek.
Ze względu na niewielkie gabaryty (10x11 cm pojedyncza strona) i konieczność zmieszczenia go do pudełka musiałam do minimum ograniczyć ozdoby - i zdecydowałam się oprzeć na stemplach: ze Scrap.com.pl, własnych, z wymiany z Mumą oraz journalingowy z Polpompu, który właśnie się otworzył :-) Warto zajrzeć na bloga Polpompu, bo z okazji otwarcia Żabcia przygotowała smakowite cukierasy :-))
A small accordion album (7Gypsies), made as present for a certain Very Close Person, and intended for mini photos of her two daughters. Because it's quite small (5x5 1/2 " each page) and it needed to fit into the box that comes with the base, I decided to embelish it mainly with stamps, a lot of them :-)) The journaling stamp comes from Polpomp, which yesterday opened its online shop!