Wpisał potrzebne dane:
...kliknięcie i ... tadam!
Nastąpiło staranne, kilkukrotne przeliczenie, niezmiennie wskazujące zwycięzcę, czyli Rudlis!
Gratuluję serdecznie i poproszę o cynk w sprawie adresu nowego pobytu paczuszki :-))
Wszystkim pozostałym bardzo dziękuję za udział w zabawie i zapraszam do zaglądania, planuję candy na okrągłe 5000 :-))
Edit: zapomniałam dodać, że mąż bardzo serdecznie dziękuje za życzenia!!
jeszcze ja składam Mężowi (nie mojemu ;))) najlepsze życzeni. przepraszam ze spóźnione. gratuluję nowej właścicielce paczki :))
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia dla Męża i gratulacje dla Rudlis! :)
OdpowiedzUsuńHa ! Kuba był dla mnie bardziej szczęśliwy ;)
OdpowiedzUsuńRudlis gratulacje!!
Sto lat dla Małża :)i gratulejszyn dla Oriki :)
OdpowiedzUsuńIrenko, ty szczęściaro!!! Gratuluję !!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla męża, Maju :*
eh eh
OdpowiedzUsuństo lat Małżowi
i gratulacje dla Rudlis :)
gratuluje i zazdroszcze
OdpowiedzUsuńO, kurka!!!!!
OdpowiedzUsuńWygrałam :D
Pierwsze moje szczęśliwe Candy w życiu.
Oliwiaen, chciałam bardzo podziękować Twojemu mężowi, bo to w końcu on mnie wylosował przy pomocy "maszyny" ;P
Takie cuda u mnie w domu...nanana :)
Dziękuję dziewczyny:*
Idę się cieszyć i pochwalić na blogu, adres podaję na emaila.
Oj, już nie znowu taka nowicjuszka z Ciebie - a kto złapał 1000 w C4Y? Cieszę się bardzo, że trafiło na kogoś, kogo znam, paczucha jutro poleci do Ciebie :-))
OdpowiedzUsuńI ja gratuluję Rudlis, ale szczęściara.
OdpowiedzUsuń