Jedno z moich ulubionych zdjęć Kubowych, z lata zeszłego roku. LO do majowej mapki Primy, jak na mnie to wyszło clean&simple :-))
One of my favourite photos of Kuba, summer last year. I made the LO according to Prima's May BAP, and it turned out almost clean&simple :-)
Odliczam godziny do weekendu, ten tydzień był baaaaaaaardzo wyczerpujący...
And now counting hours to weekend, this week was really exhausting...





Świetna interpretacja! I TE motyle! Spokojnego weekendu Ci życzę!
OdpowiedzUsuńpięknie!!
OdpowiedzUsuńCudny LO, a motyle przepiękne!
OdpowiedzUsuńświetny :)
OdpowiedzUsuńi ten poniżej również!
(piszę w jednym komentarzu, bo net prawie zdechł i nie wiem, czy dam radę dwa razy wejść do Ciebie)
buziaki!
Beautiful! I love all those butterflies and the way you did the journaling on the torn strips!
OdpowiedzUsuńO matko, te motyle- CUDNE!!!!! Scrap piękny :)
OdpowiedzUsuńpiekny scrap!!
OdpowiedzUsuńa dzis przeczytalam bardzo udany artykul w Histoires de pages,
sle buziole :*
Gratuluję artykułu w Histoires de Pages!!!!
OdpowiedzUsuń