No, w zasadzie ona nie była z przeznaczenia ślubna, to ja ją w ślub wrobiłam :-)) Czyli kartka ślubna do mapki Anny-Marii w Piaskownicy:
Well, it wasn't desinged as a wedding sketch, I made it serve this purpose ;-)) Here's a wedding card using Anna-Maria's sketch from Piaskownica:Jak widać, z bardzo "futurystycznej" mapki zrobiłam starociową kartkę - a co ;-)) Ale wszystkie kółka są :-)
As you can see, I turned the very "futurist" sketch into a vintage card - who'd stop me? ;-)) But I represented all the circles :-)



I pięknie Ci wyszła:)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńWspaniała interpretacja mapki! Cudna kartka :)
OdpowiedzUsuńMagiczna...klimatyczna, z aurą... ach co to był za ślub... :)
OdpowiedzUsuńO kurcze.. no nieźle Ci wyszło to połączenie futuryzmu i klimatu vintage.. Świetna kartka! Gdybym jej nie widziała, w życiu bym do mapki nawet nie podeszła..!! a tak- kto wie, kto wie.. ;)
OdpowiedzUsuńStarociowo, aż miło. A do tego delikatnie i gustownie.
OdpowiedzUsuńfajnie ugryzłaś tą mapkę ;) kartka baaardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPrześliczna!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kartka! Jaki klimat, urok, romantyzm... Cudo!
OdpowiedzUsuń