Już dawno nie kolorowałam, więc kiedy tylko nadarzyła się wolna chwilka, Distressy poszły w ruch :-)
I haven't coloured for a while, so the moment I was free I took out my Distress inks :-)
Do oprawy użyłam papierów Galerii - ta kratka kojarzy mi się wyjątkowo "kuchennie" :-)
I used the Galeria papers - this plaid looks very much "kitchen-ly" ;-)
I moja ulubiona Tilda z kuchennej serii:
And my favourite kitchen Tilda:
Wewnątrz jak zwykle kieszonka na luźne kartki:
Inside I put a pocket for loose pages, as usually:
Miłego weekendu!
Have a nice weekend!
Piękny przepisnik:) Sam urok:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny przepiśnik i Tilda cudnie pokolorowana :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny przepiśnik uwielbiam taki zestaw kolorków:)
OdpowiedzUsuńZ sentymentem wspominam pierwowzór,ale ten też jest prześliczny : )
OdpowiedzUsuńZ sentymentem wspominam pierwowzór,ale ten też jest prześliczny : )
OdpowiedzUsuńPiękny jest!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny przepiśnik. Super wygląda pomalowany stempelek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietny!...a stempelek rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńPrzepiśników nigdy dość ;)
OdpowiedzUsuńBuziole :)
przepiekny
OdpowiedzUsuńPrzepiękny przepiśnik, wspaniale go wykonałaś.
OdpowiedzUsuńCudny notes :).
OdpowiedzUsuńŚwietnie pokolorowany obrazek!
ślicznościowy pzrepiśnik...majstersztyk:)mniam
OdpowiedzUsuńUroczy:-)
OdpowiedzUsuńWyszło super :) Nigdy nie kolorowałam więc podziwiam :)
OdpowiedzUsuń