Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Prima PPP. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Prima PPP. Pokaż wszystkie posty

piątek, 23 grudnia 2016

Angels On Duty - Prima BAP+PPP

Udało się! Oto ostatni z dwunastu layoutów do comiesięcznych mapek Primy :-)
I did it! Here's the last of the twelve layouts following Prima monthly BAP sketches :-)


Jak na grudzień przystało, wybrałam temat świąteczny i dopasowałam do niego wszystkie dodatki ;-)
Tło mapki - zapewne mediowe w założeniu autorki ;-) - mnie od razu skojarzyło się z kokardą przewiązaną na prezencie. Stąd poziome "maziaje" to u mnie gwiezdny szlak z szablonu, a pionowe - kokarda z tiulowej taśmy ;-))
As befits December, I chose a Christmas theme and matched all embellies with it :-) The sketch background - I suppose the author thought it mixed-media ;-) - looks like a ribbon bow tied on a gift. And so I represented the horizontal "strokes" with stencil stars stripe and the vertical ones - with a bow of tulle ribbon ;-))




Oryginalnie, filcowe literki tytułu były białe, ale słabo było je widać na jasnym tle, więc potuszowałam je turkusowym tuszem, a drugą jego część ułożyłam z naklejek:
The felt letters of the title were originally white, but as such were poorly visible against the light background, so I inked them turqouise and used stickers for the second part:


Oczywiście, nie mogło zabraknąć kwiecia rozmaitego z dodatkiem śnieżynek i kryształków :-)
Of course I couldn't do without flowers of various kind plus some snowflakes and bling :-)


Przyznam się, że jestem niezmiernie dumna z siebie, to chyba pierwsze moje postanowienie dotrzymane tak na 100% :-) Aż sobie zrobiłam zestawienie!
I must admit I'm very proud of myself, I think it's my first resolution ever kept 100% :-) I just had to do a summary!



Hm, może teraz powinnam pomyśleć o kondycji, albo nowym języku? ;-))
Hm, perhaps I should think of my physical stamina, or a new language? ;-))

wtorek, 31 maja 2016

Sorbetowy ślub / A Sorbet Wedding Card

Udało się! :-) Kartka ślubna w soczystych kolorach do majowej palety Primy. Jak słodki sorbet ;-)
I did it! :-) I managed to create a wedding card using the colours from the Prima May PPP. Like swet sorbet icecream ;-)


Żeby nie tracić czasu, użyłam tych samych papierów, co w layoucie ;-) Postarzyłam brzegi i ułożyłam warstwy...
No to waste time, I used the same papers as for the layout ;-) I distressed the edges and layered the papers:


...kwiaty reprezentują wszystkie kolory palety :-) 
...the flowers represent all the colours of the palette :-)


Dodałam też ozdobnik z masy, a detale podkreśliłam brokatem:
I also added a clay ornament from the mold, and accented details with glitter:


Miłego dnia!
Have a nice day!

poniedziałek, 30 maja 2016

Wonderful

Majowa paleta kolorystyczna Primy od razu wpadła mi w oko - nie przeszkadza mi nawet obecność żółtego ;-)) Wydała mi się tak świeża, optymistyczna i wiosenna, że na wypadek, gdybym nie zdążyła zrobić pracy kolorystycznej, wykorzystałam paletę do layoutu według mapki ;-)) Oto rezultat:
The Prima May PPP palette caught my eye immediately - I even don'y mind the yellow ;-)) It seems to fresh, optimistic and spring-cheerful to me that just in case I didn't manage to make something separate to the palette, I used the combo for the layout I made following the sketch ;-)) Here's the result:


Jak zwykle, starałam się wiernie odtworzyć elementy mapki. Wreszcie odważyłam się też użyć największe kwiaciory z dwóch zestawów - dotąd ich rozmiar trochę mnie odstraszał ;-)) A tu sprawdziły się bardzo dobrze jako tło ;-) Trochę też popsikałam mgiełką o brokatowymi tuszami. Brokat pojawił się też na wyciętych wykrojnikiem ozdobach:
As usually, I tried to follow the sketch faithfully. I also finally found the courage to use the largest flowers of two sets - so far their size was kind of intimidating to me ;-)) And here they look pretty fine as a backround ;-) I did some mist spraying and glitter ink splashing too. Glitter can aslo be found on die-cut elements:





Kartka w tej palecie już się robi, mam nadzieję, że zdążę ;-) Miłego dnia!
I've already started a card using the palette, I hope I'd get in on time ;-) Have nice day!

czwartek, 31 marca 2016

Hello Gorgeous

O ile na początku roku obiecałam sobie brać udział w wyzwaniach mapkowych Primy, to nie brałam pod uwagę wyzwań kolorystycznych, które im towarzyszą, dlatego tym bardziej jestem z siebie dumna, kiedy uda mi się wziąć w nich udział. A że marcowa paleta urzekła mnie od razu, skorzystałam z okazji wypróbowania nowych nabytków :-)
When as my new year's resolution I promised myself to participate in the Prima sketch challenges, I wasn't thinking of the colour palette challenges that go together with them and therefore it makes me even more proud if I manage to. And since the March palette caught my eye right away, I took the chance to try out some new goodies :-)


Przyznam szczerze, że nie miałam przekonania do tych stempli lalkowych. To już kolejne motywy bez twarzy, a w dodatku nogi większości wyglądają...wybaczcie mi, ale dla mnie jak połamane ;-) Ta jedna jedyna lalka Audrey w miarę mi się podoba, ale i tak bym jej nie kupiła, gdyby nie promocja 50% ;-) W każdym razie, mam tę jedną i pewnie na niej się skończy. "Ubrałam" ją w papiery, ciało i włosy pokolorowałam kredkami akwarelowymi (też z promocji, i dobrze, bo nie jestem nimi zachwycona...) i umieściłam na tle tych samych papierów, co strój:
I must admit I wasn't really enthusiastic about those doll stamps. Not only they are yet another faceless images, but also the legs of most of them...forgive me, but to me they look as broken ;-) This single one Audrey doll looks nice to me, but I still wouldn't buy it if there wasn't a 50% discount ;-) Anyway, I got this one and perhaps that's it. I "dressed" her up in papers, coloured the body and hair with watercolour pencils (also bought at a discount and that's good because I'm not a fan either...) and placed on the bacgkround of the same papers:


Paleta jest bardzo delikatna, więc powstał klimat bardzo wiosenny :-)
The palette is very subtle so the project has a spring-like feel to it :-)



Dla podkreślenia fałd spódniczki niektóre fragmenty odbiłam ponownie i podkleiłam pianką. Na pozostałych dodałam cieniowanie.
To accent the folds of the skirt I stamped some fragments again and mounted them on sticky foam. I added some shadowing on the other folds.


Wykorzystałam jeszcze jeden nowy zakup - formę do motywów z masy. Ozdobny filigran pokolorowałam mgiełkami:
I used one more new purchase - the clay mold. I coloured the decorative ornament with color bloom mists:


Mimo, że poszczególne "składniki" nie są moimi ulubionymi, to efekt końcowy naprawdę mi się spodobał :-) A Wam?
And even though I may not have liked some of the "ingredients", I'm quite happy with the final effect :-) How about you?

poniedziałek, 15 lutego 2016

Walentynkowe urodziny / Valentine's Birthday

W mojej rodzinie 14. lutego świętowaliśmy na długo przed tym, gdy do Polski przywędrowała ta moda. A to z tego powodu, że w tym dniu urodziła się moja młodsza siostra :-) A że potem doszedł do tego dodatkowy akcent w postaci Walentynek, na tegorocznej kartce urodzinowej znalazł się i ten akcent:
We celebrated 14th of February in my family long before it became poplar in Poland. And that's because my younger sister was born on that day :-) Since the day now has this additional Valentine's motif, I added it to the birthday card I made for her this year:


Wybrałam ulubioną przez siostrę formę kartki oraz kolorystykę z lutowej palety Primy (czyli postanowienie prawie odhaczone na luty ;-)), sięgając po materiały już kilkuletnie ;-)
I chose my sister's favourite card form and Prima's February PPP palette (so my new year's resolution almost ticked for February ;-)) and used some of the papers and embellies that I kept for several years ;-)


Kwiaty z kilku różnych kolekcji połączyłam z gipiurową koronką i wstążeczką vintage oraz serduszkowym "lizakiem":
I combined flowers from various collections with guipure lace, vintage ribbon and the heart-shaped "lollipop":


Dla równowagi wizualnej dodałam mocniejszy akcent czerwieni na lewym boku kartki przy pomocy samoprzylepnego borderu - ma chyba z 5 lat ;-) Ale jakoś wcześniej do niczego mi nie pasował, a tu proszę, jak pięknie wygląda. 
For some visual balance I added a brighter red accent on the left using the decorative lace border - I guess I've had it for 5 years or so ;-) But I couldn't match it to anything before, and here it looks just perfect, doesn't it?


Sto lat, siostra! 
Happy birthday, sis!

A Was zapraszam do zaglądania, od jutra projekty z nowej kolekcji Blue Fern Studios :-)
Do pop in this week, tomorrow I'll start sharing my Blue Fern Studios projects using the new Serendipity collection :-)

sobota, 28 listopada 2015

Kolory lata / Summer Colours

...zagościły w listopadowej palecie PPP na blogu Primy. Co prawda mamy pełnię jesieni, ale mnie te turkusy, nasycone korale i złoto kojarzą się z wakacjami :-) W tej kolorystyce powstała radosna kartka ślubna:
...are featured in the November PPP palette at Prima's. Although we're in the peak of autumn, those turqouises, juicy corals and gold bring summer holidays to my mind :-) I used this colour combo for a cheerful wedding card:


Tło spryskałam mgiełkami i dodałam tekstury za pomocą koronek:
I sprayed the background with mists and added some texture with laces:


Złotą mgiełką podkolorowałam też listki i kwiaty, dodałam cekinowo-brokatową gałązkę - całość pod światło pięknie się mieni :-)
I also coloured leaves and flwoers with golden mist, added a sequin-glittered twig - it all shines and twinkles against the light :-)


Kompozycję uzupełniłam tiulową kokardą i ozdobnymi kryształkami.
I completed my design with tulle ribbon and decorative crystals.


Szkoda tylko, że światło do zdjęć niestety iście jesienne... Miłego weekendu!
It's only a pity the light for taking photos is fully autumny... Have a nice weekend!

czwartek, 23 kwietnia 2015

Kolorowy ślub / Colourful Wedding

Kwietniowa paleta kolorystyczna Primy skojarzyła mi się z lodowym sorbetem ;-) Barwy złożyły się u mnie w kartkę ślubną:
The Prima April colour palette reminds me of an icecream sorbet ;-) The combination of colours resulted in a wedding card:


Być może ciepła śliwka nie jest najpopularniejszym ślubnym odcieniem, ale w towarzystwie budyniowej wanilii i pudrowego różu z domieszką orzeźwiającego turkusu nie wydaje mi się szczególnie żałobna ;-) Słodyczy dodają też brokatowe serduszka na patyczkach, jak cukrowe lizaki :-)
Warm plum may not be the most popular wedding tone, but accopmanied by pudding vanilla and soft blush with a pinch of refreshing turqouise doesn't seem too mournful ;-) Also those glitter hearts on sticks add some sweetness, looking like sugar lollipops :-)


Kompozycję kwiatową umieściłam na serwetkach z wykrojnika i dodałam tiulową kokardkę i button w kropeczki:
I placed the flower cluster over die-cut doilies and added the tulle bow and polka-dot button:


"Włochaty" sznureczek udało mi się zdobyć po kilku latach polowań ;-) (pewnie dlatego, że nie wiedziałam, jak się nazywa :-)):
I managed to get this "hairy" twine after a couple of years of hunting (I guess that's because I didn't know what it's called :-)):

Miłego dnia!
Have a nice day!

poniedziałek, 30 marca 2015

Live The Moments

...czyli mapka i kolory raz jeszcze ;-)
...i.e. the sketch and colours again ;-)

Pomysł na realizację mapki przygotowanej dla Primy przez moją utalentowaną koleżankę Jen Snyder miałam od razu, jak tylko się pojawił na blogu. Ale czas niestety nie należy do bogactw, które mam w nadmiarze ;-) więc oczywiście, rzutem na taśmę  (ale i z tego się cieszę  :-))
I had the idea for this sketch that my talented friend Jen Snyder prepared for Prima from the moment it appeared on their blog. Time, however, doesn't belong to goods I have in excess ;-) so of course, at the last moment...(but I'm grateful for that too :-))


Jak zwykle u mnie, mapkę odwzorowałam dość wiernie. Na LO pomieszałam kolekcje zamierzchłe (papiery) i te nowsze (dodatki). Jak widać, współpracują idealnie :-)
As usually with me, I realised the sketch quite faithfully. I mixed the "ancient" collections (papers) with the current ones (embellies). As you can see, the cooperation is perfect :-)





Pomiędzy warstwami papierów umieściłam kwiaty i koronki - jedna z nich ma falisty brzeg, któy moim zdaniem świetnie pasuje do strzępiastych krawędzi dartych papierów :-)
I tucked flowers and lace in between the paper layers - one of the laces has a wavy edge that I think perfectly matches the edges of the torn papers :-)


Pobawiłam się też w hydraulika ;-)
I also played a plumber ;-)



A co do kolorów - nie chciały się odczepić, ta paleta jak dla mnie stworzona ;-)) Tym razem wykorzystałam ją do LO :-)
As for the colours - I just couldn't get them out of my head, the palette is like made to measure for me ;-)) This time I employed it for the LO :-)






Miłego dnia :-)
Have a nice day :-)

środa, 25 marca 2015

Ślubne zielenie / Wedding Greens

Z braku czasu rzadko biorę udział w wyzwaniach, a jeśli już, to częściej korzystam z mapek Primy niż wyzwań kolorystycznych. Ale czyż takiej palecie można się oprzeć? No nie można po prostu! :-)
Due to lack of time I rarely participate in challenges, and if so, I choose Prima sketch challenges rather than colour palettes. But can you resist such a combo? No, you simply can't! :-)


Oprócz kilku warstw papieru, tło mojej kartki stanowi plastikowa podkładka pod zestaw kwiatów - pamiętacie te kolekcje?
Apart from several layers of papers, I used the plastic pad from a Prima flower set as the background:


Z kalki wycięłam wykrojnikiem serwetkę...
I die-cut a vellum doily...


...a z drucika uformowałam serce i dodałam kwiaty i kryształki:
...and formed a piece of wire into a heart and added flowers and crystals:



Kartka jest przyjemnie przestrzenna :-)
The card is nicely dimensional :-)


I to jeszcze nie koniec na dzisiaj ;-) Zajrzyjcie wieczorem!
And that's not all for today ;-) Drop in in the evening!