wtorek, 28 września 2010

Gigabajtów szczęścia / Gigabytes Of Happiness


Jako ta jedna, błogosławiona między mężczyznami ;-)) sama muszę dźwigać ciężar odpowiedzialności za prezenty na Dzień Chłopaka :-DD Prezent dla męża nie nadaje się do pokazania {lol}, ale ten dla chłopaków owszem. Żeby nie było konfliktu, dostaną prezenty niemal bliźniacze, więc pokażę jeden zestaw.
As I am the one blessed among men ;-) I am alone to prepare the Boy's Day gifts. The present for my husband is not to be shown in public ;-) but I can show something I'm intending for the boys. They're going to receive almost identical sets to avoid conflicts, therefore it's enough to present one of them.



Kiedy dostałam stempelki z robotami z Lemonade, chłopcy wykazali ogromne zainteresowanie i natychmiast chcieli je wypróbować, myślę więc, że kartki również przypadną im do gustu :-)
When I received the robot stamp set from Lemonade, my sons were very interested and wanted to try them immediately, so I guess they'll like the cards too :-)



Ciekawe, czy Maya Road i EK Success współpracują ze sobą - w każdym razie zębatki świetnie pasują do dziurkacza :-)
I wonder whether Maya Road and EK Success cooperate or something - anyway, the chipboard gears fit the edger perfectly :-)


Dla lepszego efektu trójwymiarowego dodałam robotom ćwieki-śrubki:
For a better 3D effect I added mini brads-screws:



i oczy zrobiły się wypukłe i błyszczące po Glossy Accents (uwierzcie na słowo, SĄ wypukłe ;-))
...and their eyes are protuberant and shiny thanks to Glossy Accents (believe, they ARE protuberant ;-))



Jeszcze robocik na tagu i już :-)
The last small robot on a gift tag and I'm done :-)

niedziela, 26 września 2010

I znów rocznica / An Anniversary Again


Tym razem staż krótszy niż w poście poniżej, ale rocznica też optymistyczna, z przynoszącą szczęście siódemką :-)
This time the marital practice shorter than in the last post, but the anniversary is with the optimistic, lucky seven :-)


Bardzo lubię ten stempel, już kilka razy pojawiał się na pracach i pewnie ten nie jest ostatnim. Stemplowany bezpośrednio na papierze bazowym ("stara" Amber ILS), ptaszek podkolorowany Distressami i pokryty Crackle Accents.
I like this stamp a lot, I used it several times already and this one is probably not the last time. I stamped directly on dp ("old" version of ILS Amber), then coloured the bird a bit with Distress inks and covered it with Crackle Accents.



Pryskać mgiełkami też bardzo lubię :-) Szkoda, że tylko raz w Świecie Pasji dostępny był jeden zestaw z mniejszymi buteleczkami, te duże są za duże, za drogie - a kolorów ciągle mam za mało ;-)
I like misting too :-)) Pity that only once, in Swiat Pasji, a single small bottle set was available - the big ones are too big, too expensive, and I still lack sooo many colours ;-)



Pod etykietką ze wstążką mój najnowszy dziurkacz brzegowy prezentuje połowę swoich możliwości ;-))
Under the ribbon label my newest edger shows half of its beauty ;-)


A teraz wracam do pakowania manatek...
And now I'm back to packing our stuff....






PS. Od czego zależy, że w bloggerze dostępna jest ta cudowna opcja ładowania kilku zdjęć na raz?

czwartek, 23 września 2010

Złote Gody / Golden Anniversary

Kartka na tę okrągłą rocznicę miała być złota i ładna ;-)) Trochę bałam się z tym złotem przesadzić, więc jako bazy użyłam cudnych papierów z kolekcji Paris Nights GCD, z delikatną złotą poświatą.
The card I was ordered to make on this occassion was to be golden and beautiful ;-)) I didn't want to exagerrate with the gold, so I used wonderful papers from GCD Paris nights collection, they have that gorgeous delicate golden glow!



Do kompletu pudełko:
The box completes the set:


Remont przekroczył półmetek - mam nadzieję, że skończy się w październiku i zacznie się najmilsza część: urządzanie :-)) A do tego czasu - potrzebuję mnóstwa pozytywnych fluidów :-)

środa, 15 września 2010

Arinka w ogrodzie / Arinka In The Garden

Na przekór wszechotaczającemu, remontowemu, szaremu pyłowi i deszczowej pogodzie zrobiłam kartkę radosną i kolorową :-)) Kolory podała Anita w Piaskownicy, a Arinka z najnowszej kolekcji dodatkowo zachęca do wzięcia udziału w wyzwaniu Lemonade.
Greyish overhaul dust and rainy weather notwithstanding, I made a cheerful and colourful card :-) Anita at Piaskownica assigned the colour set, and Arinka from the newest release also encourages to join the Lemonade challenge.



Kolorowałam jak zwykle Distressami, a na kropkach czepka wypróbowałam najnowszą zdobycz: medium z  efektem emalii :-)
I coloured, as usual, with Distress inks, and for the dots on the bonnet I used my newest purchase: Enamel Accents:



Z płotka obłazi farba (pękająca ;-)), a ponieważ cały stempelek z napisem się nie mieścił - użyłam połowę :-)
The paint on the fence is peeling (as it's a crackle paint ;-)) and since the full sentiment stamp didn't fit, I used a half of it :-)


Różyczki wywołały spory efekt 3D :-)
The roses made a pretty big 3D effect:


I to by było na tyle.
An that's all for today :-)

niedziela, 12 września 2010

Witaj maleństwo / Welcome Baby

Niedługo się urodzi - może nawet już jutro :-)) Rodzice nadal nie wiedzą, czy to chłopczyk, czy dziewczynka, więc kartka uniwersalna. 
We'll soon welcome a new baby in our family - maybe even tomorrow -)) Parents still don't know whether it's a boy or a girl, so the card has to be unisex.

Body nastemplowałam na papierze w krateczkę i pomalowałam kwiatki białym żelpenem - na szczęście papier nie jest chłonący :-)
I stamped the body on a checkered paper and coloured the flowers with a white gel pen - luckily the paper isn't absorbent :-)


Napis z najnowszej kolekcji Lemonade, a gnieciona wstążeczka ze scrap.com.pl:
The sentiment is from the latest Lemonade release and the ribbon from scrap.com.pl:

piątek, 10 września 2010

To chłopiec / It's A Boy

Dostałam najnowsze papiery Ibiska z ILS - i zakochałam się! Cudne są! Nie mam na razie warunków, żeby rozłożyć majdan na podłodze i zrobić coś większego, więc na początek karteczka, bo coś powstać musiało! ;-))
I just got the latest ILS collection by Ibisek - and I fell in love! They're gorgeous! At the moment I can't really make a usual mess on the floor and scrap, so for the beginning just a card, because I had to create something ;-)

Łapki, nosek i uszy ozdobiłam aksamitem w proszku:
I decorated the paws, nose and ears with velvet flocking:

...a gwiazdki przy napisie (najnowsza kolekcja Lemonade) pociągnęłam błyszczącym żelpenem:
...stars from the sentiment (from Lemonade latest release) are covered with a sparkling gel pen:


Chyba już nie umiem zrobić kartki bez choćby lekkiego efektu 3D ;-))
I guess I can't make a card without at least a slight 3D effect ;-))



To oczywiście nie koniec, mam tych papierów spory zapas :-)
Of course that's not the end, I have quite a big stash of those papers :-)



Fotki paskudne, ale nie ma światła :-((
Ugly photos, but there's no light :-(

czwartek, 9 września 2010

Przedszkolak / A Preschooler

Z właściwym sobie opóźnieniem w stosunku do wydarzenia, i też właściwie tylko dzięki przepisowi Ani-Marii z Piaskownicy, zrobiłam LO upamiętniające pierwsze Kubowe wyjście do przedszkola, 2 lata temu.
With my characteristic delay in relation to the event, and as a matter of fact, only thanks to Ania-Maria's recipe at Piaskownica, I made a LO on Kuba's first visit to kindergarten, 2 years ago.

I kilka szczegółów:
Some details:


Bardzo podoba mi się czcionka tych naklejek, wygląda jak pierwsze niewprawne litery przedszkolaka :-) Niestety, Filka zamknęła sklepik i już nie mam jak uzupełnić zapasów :-((
I love the font of those stickers, it looks like first letters written by a preschooler :-) Unfortunately, Filka closed her little store and I can't restock my supply :-(

 

A za rok - do szkoły... Jak ten czas leci!!
Next year - school...How time flies, unbelievable!!!

poniedziałek, 6 września 2010

Zakupy w butiku / Shopping In a Boutique


...czyli niejako kontynuacja tematu francuskiego :-))
.... i.e. in a way the French theme continued :-)



Kiedy zobaczyłam w E-crafcie ten stempelek, od razu wydał mi się idealnym tłem dla Arinki z parasolką. Razem tworzą wyjątkowo uroczy duet, nieprawdaż? :-)
When I saw  this stamp at E-craft, I immediately thought of Arinka with an umbrella. Together they make such a sweet duet, don't they? :-)


Motywy kolorowane Distressami, refleksy na szybie zrobione błyszczącym żelopisem. Markiza zrobiona techniką paper-piecing i "doprawiona" brokatem.
I coloured the images with Distress inks, the glass effect made with a Sakura sparkling gel pen. The marquee is made using the paper-piecing technique and "enchanced" with glitter.


Równe nastemplowanie napisu było chyba największym wyzwaniem :-))
Stamping the sentiment in a straight line was probably the greatest challenge ;-)



Czy u Was też tak zimno? :-(
Is it so cold at your places too? :-(

sobota, 4 września 2010

Paryżanki / Paris Nights Again

...czyli druga odsłona kopertówek z Paris Nights. 
... i.e. Paris Nights envelope cards, scene two.

Kolejna ślubna:
another wedding one:




Kwiatki barwione glimmer mists, na zdjęciu pewnie nie widać, jak się fajnie błyszczą ;-))
The flowers are coloured with glimmer mists, but the photo doesn't show the nice shimmer ;-)


Kiedy wyjmowałam z pudełka z wycinankami i wytłaczankami tego większego motyla, ten mniejszy sam wskoczył na to miejsce. No to już sobie został :-))
When I took the bigger butterfly out of my cut-outs box , the smaller one fell in that place itself. So it stayed there ;-))

A w środku kwintesencja Paryża, czyli wieża Eiffla :-)
The essence of Paris - Eiffel Tower - inside :-)


Druga kopertówka jest bardziej uniwersalna:
The other envelope card is more universal:


Tutaj duży kwiatek również podkolorowany glimmer mist:
Here the biggest flower also coloured with glimmer mist:


No i rzut oka do środka:
A quick look inside:


Panny Paryżanki razem:
The Paris girls together:


Jest jeszcze jedna kopertówka, ale schnie po małym wypadku z cappuccino ;-))
There's one more envelope card, but at the moment is drying after a little accident with a cup of cappuccino ;-)