sobota, 31 grudnia 2011

Ostatni / The Last One

Bardzo, ale to bardzo się cieszę, że ostatni dzień starego roku zamykam scrapowo :-) LOsów robię mniej, niż kiedyś, i dużo mniej, niż bym chciała... Dlatego też cieszę się każdym, który uda mi się zrobić, a jeśli przy okazji jest to LO dziewczęcy, radość tym większa :-) 
Ten ostatni LO w tym roku powstał do grudniowej mapki Primy:
I'm very, very happy to end the year with something truly scrappy :-) I create fewer LOs than I used to, and many fewer than I'd like to... So I'm glad to make a LO every time I manage to, and if it's a girl-themed one, I'm even more happy :-)
The last LO this year is based on Prima's December BAP sketch:


Jak zwykle, trzymałam się mapki dość wiernie, tak już mam ;-) Dla chętnych - kilka szczegółów:
As usual, I kept quite faithfully to the sketch, that's just me ;-) And now some details:



Maska "ceglana" jest moją ulubioną :-) A w roli bannera wystąpiły dziurkaczowe tagi :-)
The "brick" mask is my favourite :-) The banner is made with punched tags :-)


Trochę kłopotów miałam z przymocowaniem serduszka - szkoda, że nie jest samoprzylepne...
I had some trouble fixng the heart - what a pity it's not self-adhesive...




***
Pozostaje mi podziękować Wam za cały ubiegły rok, 
za każde odwiedziny i komentarz, 
za to, że jesteście tutaj ze mną :-) 
Życzę Wam wspaniałego Sylwestra 
i samych dobrych chwil w Nowym Roku!!
And now I'd like to thank you from he bottom of my heart for the whole year,
for all your visits and comments,
for being here with me :-)
I wish your fantastic NewYear's Eve and only good moments in the New Year!!

czwartek, 29 grudnia 2011

Party Time

Na specjalne życzenie moich chłopaków zrobiłam banner Sylwestrowy do ich pokoju :-) Wykorzystałam przy tym świąteczne papiery Lemonade:
I made this New Year's Eve party banner to special order from my boys :-) I used Lemonade Christmas collection:




Pogoda fatalna, szaro-bura, więc na fotkach wszystko zlewa się w całość, ale zapewniam, że na żywo jest całkiem fajny i przyjemnie mieni się brokatem :-) Chłopcy w każdym razie zachwyceni, a mnie najbardziej podoba się fakt, że wykonanie go zajęło jakieś pół godziny :-)
The weather is awfully greyish so in the photos everythinbg melts together, but I can assure you in reality it looks pretty cool and the glitter gives nice shine :-) Boys are delighted, and I'm most happy about the fact that creating it took no more than half an hour :-)

środa, 28 grudnia 2011

Candy 180 +

No, właśnie - przegapiłam, bo się nie spodziewałam, że to już, bo dopiero co było 170.000! Wielka niespodzianka dla mnie, więc i Wy zasługujecie na niespodziankę, i podziękowanie! 
Jeśli więc ktoś ma ochotę na zestaw papierów Tea At Elsie's, tubę kwiatów i kryształki oraz kilka pasujących wstążek - proszę się wpisywać :-)


Jak zwykle mam też drobiazg dla jednego spośród Komentatorów ostatniego miesiąca - i ja już wiem, kto to jest :-) Ale obu Zwycięzców ogłoszę 06.01, do tego czasu również ów Komentator ma szansę na losowe cukierki oprócz tych:


 Powodzenia! :-)

PS. Bardzo proszę zgłaszać się przez Inlinkz, candy jest też dla "bezblogowców", więc nie trzeba podawać url - a potem może mi być trudno wyławiać zgłoszenia spośród komentarzy, a nie chciałabym nikogo pominąć ;-)

wtorek, 27 grudnia 2011

Świątecznie, domowo / Christmas Time At Home

Serdecznie dziękuję za wszystkie kartki i maile z życzeniami - to niesamowite, że większości z Was nigdy nie spotkałam osobiście, a jednak więzi są niejednokrotnie silniejsze niż w przypadku "realnych" znajomych! Dzięki temu nasze Święta były jeszcze bardziej radosne i ciepłe :-) 
Thank you so much for allyour cards and mails with Christmas wishes - it's truly amazing that I haven't met most of you in person, yet the bonds are very often closer than in case of the "real" friends! Thanks to you our Christmas was even more joyous and warm :-)

Wśród prezentów znalazły się też te z naszej tradycyjnej już Piaskownicowej wymiany świątecznej - tutaj możecie zobaczyć wszystkie słodkie upominki (między innymi śliczne serduszko, które dostałam od Rosaalki), a oto mój "cracker" ze słodyczami i kartka dla Ki:
Among the presents are those I received in our traditional Piaskownica Christmas swap - here you can view all the sweet gifts (among them the cute heart box I got from Rosaalia), and here's the "cracker" and card I made for Ki:







Ponieważ choinkę tradycyjnie ubieramy dopiero w Wigilię, a Święta spędzaliśmy u Teściów, dopiero teraz mogę zaprosić Was do naszego świątecznego domu :-)
Since we decorate the Christmas tree on Christmas Eve, and we spent holidays at my in-laws, I couldn't show you any of our Christmas decors earlier - so now welcome to our holiday home :-)







A jutro wracam niespodzianką - bo i Wy mnie zaskoczyliście!
I'll be back tomorrow with a little surprise - because you've surprised me too!

sobota, 24 grudnia 2011

Wesołych Świąt! / Merry Christmas!!

>>Oto zwiastuję wam radość wielką,  
która będzie udziałem całego narodu:  
dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, 
którym jest Mesjasz, Pan.<<  
/Łk 2, 1011/
>>I bring you good tidings of great joy, which shall be to all people. 
For unto you is born this day in the city of David a Saviour, which is Christ the Lord<<
 /Luke 2, 10-11/

Kochani moi! 
Życzę Wam najpiękniejszych, radosnych 
Świąt Narodzenia Pańskiego, 
pełnych miłości i pokoju! Niech Światło płynące 
z betlejemskiej stajenki wypełnia każdy Wasz dzień!
Wesołych Świąt!

Dear all!
I wish the most beautiful and jouyous Christmas,
filled with love and peace. May the Light from Bethleem brighten your every day!
Merry Christmas!!


czwartek, 22 grudnia 2011

Już całkiem ostatnie / The Very Last Ones

Na sam koniec zostały mi jeszcze dwie karteczki dla Scrapgalerii, z pięknych papierów Authentique. Tym razem starałam się wykorzystać obie strony papierów, bo obie były ładne. Dlatego nie przepadam za dwustronnymi papierami - zawsze trzeba wybierać!
I have the last two Christmas cards to show - for Scrapgaleria, using beautiful Authentique papers. This time I focues on presenting both sides of papers, as both were equally attractive. That's why I don't like double-sided apeprs - you always have to choose!


 
 

 
 
 
Jak widać, wszystkie elementy podkleiłam na piance 3D, żeby lepiej je wyeksponować na wzorzystym tle - ale zmieściły się do kopert ;-)) 
As you can see, I mounted all the elements on the 3D foam, to take them out of the patterned background - but they still fitted into envelopes ;-))

 


Teraz jeszcze tylko końcówka porządków i pozostaje nam już tylko czekać na ubieranie choinki - u nas tradycyjnie dopiero w Wigilię, ale za to stoi do 2 lutego :-)
Now it's just some finishing touches of cleaning up and we're waiting for decroating the Christmas tree - we traditionally do it on Christmas Eve, but then we keep it until 2nd February :-))

niedziela, 18 grudnia 2011

Wyjątkowy czas / Special Time

Tym razem nie o Świętach, lecz o innych wyjątkowych dniach, które świętowaliśmy w 2011 r. Koniec grudnia  bowiem to dobry moment na spojrzenie wstecz na mijający rok, podsumowania, wspomnienia najważniejszych chwil.  
W naszej rodzinie najważniejszym wydarzeniem była Pierwsza Komunia św. chłopców - i o tym właśnie jest album, który pokazałam dzisiaj na blogu The ScrapCake.
This time it's not about Christmas, but about other special time we celebrated in 2011. The end of December is a good moment to look back on the passing year, making summaries, recalling the most important moments.
For our family the most important event was the boys' First Communion - and the album I presented today on The ScrapCake blog is about that event.

Album jest niewielki, i nie mógł też być za gruby, bo miał się zmieścić w gotowym opakowaniu 7Gypsies, dlatego też jako ozdób użyłam głównie pięknych tekturek, dosłownie kilku kwiatków - a reszty dokonały piękne papiery Jasnej Strony Życia.
The album is rather small, and couldn't be too fat, since it had to fit 7Gypsies ready-made album purse. Therefore as embellishments I used mainly beautiful chipboards and a few flowers - the gorgeous Birght Side of Life papers did the rest.




Z samej uroczystości nie mamy zdjęć, w kościele nie było żadnych paparazzi ;-)) wszyscy byliśmy skupieni  tylko na tym, co się działo podczas Eucharystii Wielkiego Czwartku - bo właśnie w tym dniu dzieci przyjmują Wczesną Pierwszą Komunię. Tym bardziej wyjątkowe jest jedyne zdjęcie z tego dnia, zrobione po Mszy, przed kościołem. Po powrocie do domu zjedliśmy rodzinną kolację, do której chłopcy podali chlebki widoczne na zdjęciu.
We have no photos of the ceremony, there were no paparazzi in the church ;-)) we were all focused on the Holy Thursday Mass - on this day children take the Early First Communion. Thus this only photo, taken on that day after the celebration, in front of the church, is even more special. HAving returned home, we had a family supper during which boys served the breads from the photo:


W niedzielę 1 maja, w dniu beatyfikacji Jana Pawła II, dzieci wczesnokomunijne przyjęły tzw. Komunię św. dziękczynną - w tym również dniu w uroczystości uczestniczyli dziadkowie i chrzestni.
On Sunday, May 1st, on the day of beatification of Pope John Paul II, the early Communion children took the so called Thankful Communion - this time also the grandparents and godparents partook in the celebration.

 
 

Po Mszy św. zjedliśmy rodzinny obiad:
After the Mass we had a family dinner:

 
 

Dla najbardziej wytrwałych jeszcze kilka detali ;-))
And now some details for the most persevering of you ;-))

 
 
 

Album wyjątkowo wyszedł dokładnie tak, jak chciałam: lekko, radośnie, uroczyście ale nie pompatycznie - takie właśnie były te dwa wyjątkowe dni :-)
The album exceptionally turned out exactly as I wanted: it's light, joyful, festive but not pompous - just as those two unique days :-)

czwartek, 15 grudnia 2011

Czerwone róże na ślub / Red Wedding Roses

...i na wyzwanie Scrapucine w Lemonade. Wyzwanie jest bardzo proste - w sam raz na chwilę oddechu przy kawce ;-)) - kartka z co najmniej jednym czerwonym kwiatem. 
U mnie kwiatów jest całe sześć, a poza tym - minimalistyczna prostota. 
...for Scrapucine's challenge at Lemonade's. The challenge is very simple - prefect for a moment of relax with a cup of coffee ;-)) - a card with at least one red flower.
My card presents as many as six flowers, but besides that is quite minimalistically simple.


I rzut oka z bliska:
A closer look:



Róże, które nie były oryginalnie czerwone, stały się takie dzięki glimmerowi Mel's Diner - soczysta głęboka czerwień ze srebrnymi drobinkami, na żywo ślicznie się mienią :-)
The roses that were not originally red became red due to the glimmer Mel's Diner - jiucy deep red with silver sparkle :-)

środa, 14 grudnia 2011

Kuchareczki XL / Little Cooks XL

Jak zwykle o tej porze roku, następuje nasilenie produkcji przepiśnikowej ;-) Wzorów, które już widzieliście, pokazywać nie będę, ale oto pojawiła się nowa wersja Tildowych kucharek, w wersji jak dla mnie XL, czyli format A5 :-)
As usually each year, this time the rate of recipe book production speeds up ;-) I won't show the designs you already know, but I have a new version of Tilda little cook, this time in XL for me, that is A5 size ;-))


Bardzo przydał mi się tutaj brzegowiec Marthy Stewart - nie wiem, jak kiedyś mogłam uznać, że jest mi zupełnie niepotrzebny :-))) Pozostałe elementy przepiśnika nie uległy większym zmianom. Obrazki jak zwykle kolorowane tuszami Distress.
Martha Stewart's edger came in handy here - I don't know how some time ago I could have decided I wouldn't need it at all :-))  The other elements of the designs are not changed much, and the images are coloured with Distress inks, my favourite colouring media:

 
 


 
 
 

I pomyśleć, że mając na koncie kilkadziesiąt przepiśników, sama nie mam ani jednego ;-))
And who would have thought that having several dozens of recipe books, I have none for myself ;-))