środa, 30 listopada 2011

W żłobie leży... / Away In a Manger

Bardzo dziękuję za wszystkie słowa otuchy pod nie-moją choinką - naprawdę dodają odwagi, by czasem poeksperymentować ze stylem :-)
Thank you so much for all your encouraging comments on the not-mine Christmas tree - they really make me feel strong enough to experiment with styles sometimes :-)

A ja się powoli odkopuję z robotą, w kolejce kilka prac do pokazania - dzisiaj kartka dla Lemonade, a więc z wykorzystaniem Lemonadowych stempli i papierów :-) Zainspirowana stempelkiem właśnie, postanowiłam zrobić mini-szopkę:
And I'm slowly catching up with scrapbooking work - I've a few creations waiting to be published. Today it's the card I made for Lemonade, using their stamps and papers :-) Inspired by the stamp actually, I decided to create a small crib scene:



Kartka jest mocno przestrzenna, elementy mocowane na warstwach pianki 3D, poinsettia na szczycie odstaje na niemal 1,5 cm :-))
The card is quite dimensional, I mounted all elements on 3D foam, the top poinsettia sticks out almost 1,5 cm from the bottom :-))


No i wszędzie oczywiście dodałam brokatu :-D
And of course, there's glitter everywhere :-D


Zachęcam do zaglądania na bloga Lemonade, w kolejnych postach wszystkie projektantki przedstawią swoje kartki :-)
A jutro - coś nowego ;-)
Please visit Lemonade blog, in the successive posts all the Designers will present their Christmas cards :-)
And tomorrow - something new :-)

niedziela, 27 listopada 2011

Całkiem nie moja choinka ;-)) / Totally Not-Mine Christmas Tree ;-))

A to za sprawą cardliftu Kobens w Piaskownicy. Nietrudno się domyślić, co czułam, patrząc na oryginał ;-))) Ale zrobiłam, co w mojej mocy :-)
A this is because of Kobens' cardlift at Piaskownica. You can easily guess my feelings when I saw the original work ;-)) But I did what I could :-)


Totalnie nie umiem opanować farb ani mediów tak, by chlapania wychodziły tam, gdzie chcę - więc posłużyłam się stemplami i gąbkową końcówką tubki z farbką ;-)
I'm totally unable to make the paint or medium to splatter where I want it to, so instead I used stamps and acrylic paint dabber ;-)



Moja choinka jest więc dużo "grzeczniejsza" niż ta oryginalna, i zamiast skrawków papieru zrobiona jest z kawałków gipiury popsikanych różnymi glimmerami. I ma łańcuch z liquid pearls :-)
My Christmas tree is much more "calm" than the original, and instead of the paper scraps I used piece of guipure misted with glimmers of various colours. And it has a chain made of liquid pearls :-)


Światło do zdjęć jakie jest - każdy widzi.
Well, that's the kind of photo light we're having lately.

czwartek, 24 listopada 2011

Mroźny shake / A Frosty Shake

Na chwilę wychylam nos z innej pracy, żeby pokazać dzisiejszą pracę dla The ScrapCake :-) 
I'm just popping in for a moment to show you my today's creation for The ScrapCake :-)


Pomysł na takiego shaker-boxa miałam od chwili, gdy zobaczyłam ten folder kilka miesięcy temu - właściwie to ten pomysł był głównym powodem jego zakupu ;-)) Po prostu wycięłam wewnętrzne okienko po wytłoczeniu motywu, podkleiłam go z tyłu pianką, nasypałam cekinów i mikrokulek i voila :-)
The idea for such shaker-box came to me the moment I saw this embossing folder a couple of months ago - as a matter of fact, that idea was the reason for buying it ;-)) I just cut out the window after embossing the frame, put some 3d foam on the back and some sequins and microbeads inside, and voila :-)




Poza tym kartka jest minimalistyczna, jak na mnie, ale i tak mi się podoba ;-)
Besides the shaker the card is rather minimalistic as for my taste, but I still like it :-)

 

I tyle - wracam do roboty.
Ale chciałam Wam jeszcze podziękować za komentarze pod wynikami candy - to takie miłe, że ktoś chce pogratulować Zwycięzcom :-)
And that's all for today - going back to work.
But I'd like to thank you for all comments to the candy results post - so nice of you to congratulate to the winners! :-)

wtorek, 22 listopada 2011

Cukierki rozdane :-) / Candy Results

Bardzo dziękuję za udział w zabawie - cieszę się, że zaglądacie! I cieszę się, że mogę przekazać wiadomość radosną dla co najmniej dwóch osób :-) Najpierw upominek dla Komentujących - tak jak pisałam, wylosowałam go wcześniej, żeby komentarze wsteczne nie zakłóciły wyniku, którym jest numer...

...188, a komentarz oznaczony tym numerem zostawiła - fanfary - Viva!!!

A teraz czas na upominek dla jednej z osób biorących udział w candy. Los wskazał numer...

...87, więc szczęśliwą wylosowaną jest Ziutka :-))

Dziewczyny, gratuluję Wam i poproszę o adresy na maila :-)

Na koniec ogromnie Wam dziękuję za górę komentarzy pod kartkami swetrowymi - bardzo mi miło, że tak się Wam spodobały :-)) Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś jakaś moja praca wzbudzi takie zainteresowanie ;-) Na razie jednak siedzę po uszy w czymś zupełnie innym i dużo mniej ciekawym niż scrapowanie :-/ - mam nadzieję, że będę Wam mogła coś pokazać tak szybko, jak się da. 

Dziękuję raz jeszcze!!

piątek, 18 listopada 2011

Swetrowe Święta :-) / Sweater Christmas :-)

Czy u Was też jest już tak zimno? Czas najwyższy wyjąć czapki, szaliki, rękawiczki i...swetry :-)
Is it so cold at your places too? High time to get out your hats, scarfs, gloves and...sweaters :-)



Odkąd zobaczyłam zapowiedzi kolekcji zimowej Waltzingmouse Stamps, "zachorowałam" na te stemple. Dzięki pomocy nieocenionej Rudlis - udało się je zdobyć :-))
The moment I saw sneak peeks of Waltzingmouse Stamps winter release I went crazy about these stamps. Thanks to invaluable Rudlis I finally got them :-))


Pomysł na te kartki miałam od jakiegoś czasu, pozostało tylko znaleźć chwilę wolnego czasu i go zrealizować :-) I tak powstał zestaw swetrowych, cieplutkich kartek w stylu retro :-)
I had the idea for these cards for some time, it was just a matter of a bit of free time to realize it :-) And so I created this set of warm sweater Christmas cards in retro style :-)





Chociaż oparte na tej samej kompozycji, kartki różnią się kolorystyką, obrazkami i każda ma inną metalową śnieżynkę. A obrazki pokryte są Crackle Accents:
Though based on the same composition idea, the cards differ by colours, images and each has a different metal snowflake charm. The images aer covered with Crackle Accents:


Trzymajcie się ciepło :-)
Warmest greetings :-)

czwartek, 17 listopada 2011

Potwornie przytulne święta ;-) / Monstrously Cozy Xmas

czyli co wychodzi, jak się namiesza :-)) A mówiąc prościej, kartka na Mixer The Scrap Cake, na której połączyłam kolekcje Przytulne Święta i Małe Potworki :-)
i.e. what you get when you mix :-)) In ohter words, my card for TSC Mixer in which I combined papers from Cozy Xmas and Little Monsters collections :-)


A na to całe zamieszanie składają się, oprócz papierów TSC: wygrzebana z szuflady welurowa poinsettia ze ślicznym guzikiem:
This whole mix, besides TSC papers, consists of: a velvet poinsettia from my stash, with a gorgeous button:


...nowy stempelek, kolorowany Distressami:
...my new stamp coloured with Distress inks:


...z dodatkiem "śniegu" - w tej roli Flowersoft ;-))
...with a bit of "snow" - i.e. Flowersoft ;-))


...i stempelek z najnowszej kolekcji Lemonade.
...and a stamp from Lemonade's latest release.



Koniecznie zajrzyjcie na bloga TSC, dziewczyny nieźle namieszały!!
Do take a look at TSC blog, the DT girls have mixed a lot!!

środa, 16 listopada 2011

Czarująca buzia / Enchanting Face

Pamiętacie może Antosia? Dziś ma już ponad rok, właśnie zaczyna sam chodzić i jest świetnym dzieciakiem :-) Zobaczcie, jak bardzo się zmienił!
Do you remember Antos? Today he's over 15 months, has just started to walk without help and is such a cute kiddo :-) Look, how much he's changed!

LO powstało na wyzwanie Nowalinki w Lemonade - dlatego też użyłam romantycznych papierów z najnowszej kolekcji (jakoś do tej pory nie udało mi się ich użyć szczególnie romantycznie ;-)), nowe wykrojniki:
I made the LO for Nowalinka's challenge over at Lemonade - therefore I used the romantic papers gfrom the latest release (though, I haven't managed to use them for a romantic project yet ;-)), some of my new dies:


...i garść Primowych dodatków:
...and some Prima embellies:


I tak, znów nie zimowo/świątecznie - ale właśnie pada śnieg (!!!), czas więc chyba się jednak zabrać za jakąś twórczość w temacie ;-) I jutro będzie coś świątecznego!
And so, again nothing wintery/Christmas here - but it's snowing (!!) right now, so maybe it's time to get down to some seasonal work ;-) And so I shall, tomorrow!

wtorek, 15 listopada 2011

A mnie jest szkoda lata... / I Miss the Summer

Oj, ciężko mi idzie w tym roku przestrojenie się na sezon Bożonarodzeniowy! Połowa listopada, a na moim koncie dopiero jedna samotna karteczka ;-)) Nie tracę jednak nadziei na jakiś przypływ weny, na razie jednak pozwólcie, że wrócę na chwilkę do lata, a to za sprawą scrapliftu, który mam przyjemność prowadzić w Piaskownicy. Gwoli sprawiedliwości, oryginał do liftu wyszukała Anna-Maria - jest dość "nie mój" - ale o dziwo, pracowało mi się z nim bardzo dobrze, a oto efekt:
Well, it's been quite tough for me to switch overo to Christmas season! We've half of November already, and I made just one single Christmas card ;-)) But I still hope for some creativity rush, yet for now let me take you back to summer, thanks to the newest scraplift edition I have the pleasure to run over at Piaskownica. To be honest, the original LO was found by Anna-Maria - it's quite "not mine" - but to my surprise the work was really nice, and here's the result:


Co prawda napsułam trochę papieru, zanim doszłam do zgodności wzorów zygzakowych, ale i tak jestem zadowolona - właśnie dlatego, że oryginał nie był w moim stylu. Wydał mi się jednak idealny do fotek z naszego pierwszego w życiu rejsu żaglówką, w sierpniu tego roku, dzięki naszemu kochanemu Kuzynostwu (:-***).
Even though I wasted some paper before I achieved the cohesion of zig-zags, I'm still satisfied with result, particularly because the original was so different from my preferences. But it seemed perfect for the photos of our first sail trip in August this year, thanks to our dear Cousins (:-*).




Chociaż cały czas spodziewałam się wypadnięcia Filipa za burtę, a cały rejs naznaczony był stratami materialnymi (zatopiona komórka) i fizyczno-duchowymi (utrata mlecznej jedynki i gorączka jednego z członków naszej 8-osobowej załogi), to i tak było to dla nas wspaniała przygoda i chyba połknęliśmy bakcyla :-))
Though I expected Filip to fall overboard any moment, and the whole sail was marked with various loses of material (drowned cell phone) and physical-spiritual nature (loss of the front milk tooth and fever of one of our 8-people crew), it was still a wonderful adventure for us and I guess we caught the bug :-))


Zapraszam do wzięcia udziału w zabawie, tym bardziej, że jest to edycja sponsorowana przez ILS, i można wygrać paczkę papierów wartości 50 zł!
I invite you to take up the gauntlet too, especially that this edition is a sponsored one and you can win a punch of papers worth 50 PLN!

poniedziałek, 14 listopada 2011

Co powiecie na candy? / How About a Candy?

O mały włos bym przegapiła, że liczba Waszych odwiedzin wzrosła o kolejne 10000. Bardzo się cieszę, i bardzo, bardzo dziękuję!! 
A podziękowanie to niech się wyrazi w tych kilku drobiazgach, które możecie wylosować wpisując się na candy :-) Oto mały świąteczny zestaw, który, być może, pomoże Zwycięzcy stworzyć kilka kartek :-) Na zestaw składa się kilka świątecznych papierów 6x6", kilka pasujących tekturek, zestaw stempelków, dzwoneczki i spinacze filcowe, brokatowe bombki, filcowy border oraz garść wstążeczek :-)

Chętnych proszę o wpisanie się oraz pozostawienie u siebie informacji o candy.




Nie zapomniałam też o Komentujących, którzy poświęcają kilka minut, by zostawić tu życzliwe słowo - każdy blogger na to liczy i bardzo czeka :-) A tych komentarzy w ostatnim miesiącu było aż 430!! Szczęśliwy numer już wylosowałam (by uniknąć pomieszania z komentarzami "wstecznymi" ;-)), muszę teraz odszukać ten komentarz, i za tydzień 22.11, wraz z wynikiem losowania candy, ogłoszę zwycięzcę tego skromnego upominku:


Dziękuję, że jesteście tu ze mną :-)

sobota, 12 listopada 2011

Zimowy letni notes / A Winter Summer Notebook

Miał być koniecznie z papierów Tildowych i z motywem śnieżynki. 
Wybrałam więc z posiadanych papierów te w kolorach niebiesko-białych i połączyłam je z lodowym błękitem.
It was to be with Tilda papers and a snowflake motif. 
So, I picked from my Tilda papers those in blue and white and mixed them with ice blue:



Ponieważ papiery są bardzo wzorzyste, zrezygnowałam ze śnieżynki na okładce. Gwiazdki są za to na cudnym guziczku z Craftmanii:
Because the papers are so lavishly patterned, I gave up the snowflake on the cover. but there are stars on this gorgeous button from Craftmania:


Ramka Tattered Angels świetnie pasuje do stylu Tildowego (ciekawe, czy użyję kiedyś liter z tego alfabetu ;-)):
The TA frame perfectly matches the Tilda style (I'm wondering whether I'll ever used the letters from that alphabet ;-))


Śnieżynka natomiast króluje na wewnętrznej okładce:
The snowflakes reigns over the inside cover:



Notes wyszedł dokładnie tak mroźno i zimowo jak chciałam, i co najważniejsze, podoba się Właścicielce :-) I pomyśleć, że powstał z papierów letnich ;-)
The notebook is as icy and wintery as I wanted, and most importantly, the Owner likes it too :-) And who would have thought it was made with summer papers ;-)

A jak Wam poszła dokumentacja wczorajszego dnia? :-) My niestety nie doczekaliśmy się na coroczną paradę ułanów,  nie wiadomo dlaczego została przesunięta na późniejszą godzinę, a było zbyt zimno, żeby czekać :-/ Więc zdjęcie - bez koni...
How did you record yesterday? Unfortunately, we didn't watch the annual Uhlans parade, as it was surprisingly moved to a later hour and we didin't want to wait in the cold :-/ So here's a no-horse photo...



czwartek, 10 listopada 2011

Kartkowanie czas zacząć... / The Season Begins...

Po wczorajszej rozgrzewce tematycznej czas na pierwszą tegoroczną kartkę świąteczną (cieszę się bardzo, że moi projektanccy sponsorzy pomagają mi przełamać niechęć do Świąt jesienią i zacząć gromadzić świąteczne kartki :-)) Tym razem z pięknych Karolowych papierów tri-shutter dla The Scrap Cake:
After yesterday's season warm-up it's time for the first Christmas card this year (I'm so happy my DT patrons help me to overcome  my reluctance to mention Christmas in autumn and encourage me to create cards through DT schedules :-)) This time I used beautiful Karola's papers to make a tri-shutter for The ScrapCake:


Chętnych do wykonania takiej kartki zapraszam na kurs, a teraz zapraszam do bliższego przyjrzenia się parawanikowi :-)
If you are willing to create such card, use my tutorial (in Polish, but with a simple template), and now let's have a closer look at the tri-shutter :-)

Złożony parawanik prezentuje się tak:
The folded front looks like this:


Środkowy segment jest przeznaczony na życzenia:
The middle part is for writing wishes in:


...a na ostatniej scenka z zimowego lasu ;-) Wycięte elementy zdobione kryształkami i brokatem:
...and the last one is a scene from a winter forest ;-) I decorated the card with cut out elements, crystals and glitter.


I jeszcze wisienki na torcie ;-))
And some cherries on top ;-)



No, to pierwsze koty za płoty :-))
Well, let the season begin :-))

środa, 9 listopada 2011

Pierniki z mapki / Sketch Gingerbread Cakes

Listopad już niemal w połowie, niektórzy już po uszy siedzą w Świętach, a ja się jeszcze ociągam ;-)) Ale chyba jednak czas już zacząć jakieś kartki tworzyć, żeby potem nie pluć sobie w brodę. Papiery świąteczne Lemonade wyjęłam, ale zamiast kartki jakoś tak się nawinęło zdjęcie Filipa wycinającego z przejęciem swoje pierwsze pierniki. Skorzystałam z mapki Ki w Piaskownicy i tak powstał piernikowy LO dla Lemonade:
November almost reaches the half, some scrappers are already buried in Christmas, but I'm still dawdling ;-)) But maybe it's time to start producing some cards, not to get desperate later. I even took out Lemonade Christmas papers, but then somehow I came across this photo of Filip eagerly cutting his first gingerbread cakes. I used Ki's sketch from Piaskownica and so the gingerbread LO for Lemonade came into being:


Mapka dość "nie moja", więc u mnie chlapania reprezentują śnieżynki ;-))
The sketch is quite "not mine", so the splashes are represented by teh snowflakes ;-))



A skoro już jesteśmy w Piaskownicy - przyłączcie się do specjalnego wydania wyzwania foto!
And speaking of Piaskownica - join in our special edition of the photo challenge!