Szaro-żółty przerywnik / A Yellow-Grey Interruption

Na chwilę odrywam się od świątecznych klimatów, a to za sprawą koloroTonu Anny-Marii w Piaskownicy. 

I change the Christmas tones for a moment, and this is because of Anna-Maria's colour challenge at Piaskownica.

Zażyczyła sobie mieszanki szarości i żółci...no to wyszperałam szary papier, i żółty nawet też, gorzej było z dodatkami. I tu jak zwykle z pomocą przyszły nieocenione glimmer misty :-)

She wanted a mixture of yellow and grey, so I managed to find some grey paper, and even some yellow, but it wasn't that easy with the embellishments. And here come the invaluable glimmer mists :-)

Natomiast perłowe ćwieki dopasowałam za pomocą Promarkera - dla wielu pewnie nic nowego, dla mnie odkrycie roku! (malowałam już po metalu, teraz przyszedł czas na akryl :-))

The pearl brads match the colour palette thanks to a Promarker - for many something obvious, for me the discovery of the year! (I already coloured metal, now the time has come for acryl ;-))

A dlaczego kartka ślubna? Żeby młodej parze szare momenty życia codziennego przeplatały się z tymi złocisto-słonecznymi! 

Czego i Wam, i sobie również życzę :-))

And why a wedding card? So that the ordinary moments of the newlyweds' life intertwined with those golden ones!
And I wish that to you as well, and to myself too :-)

P.S. Jak widać, pogoda za oknem dopasowała się do tonacji od strony szarości, niestety :-//

A za moje nowe logo serdeczne podziękowania dla Żabci! :-*

P.S. As you can see in the photos, the weather also matches the palette on the grey side :-//
Warmest thanks to Żabcia for my new logo! :-*