Jako, że dzisiaj wtorek (znowu?! Przecież był...przedwczoraj..?), pora na inspiracyjną pracę dla Craft4You. Tym razem oscrapowałam zdjęcie zamyślonego Kuby - i taki refleksyjny nieco LO mi wyszedł. Ostatnio bowiem rozmyślam na temat upływającego czasu, a to na fali wydarzeń ostatniego tygodnia, kiedy to Kuba zakończył edukację przedszkolną i żyje już nowym, nieznanym światem szkolnym...
As it's Tuesday today (again?! It was Tuesday just...the day before yesterday?), it's also time for another inspiration project for Craft4You. This time I scrapped the photo of a meditative Kuba - and the LO itself turned out quite reflexive. I guess it's because I've been wondering lately about the passing time, having watched my elder son's end of pre-school education. Now he's already anxiously awaiting for the new, unknown world of school life...Rolę journalingu w tym beztytułowym LO pełni cytat wycięty z arkusza papieru Kaisercraft, pocięty i rozsypany pod zdjęciem.
A quotation cut out from a Kaisercraft paper and scattered below the photo acts as journaling.Trochę dodatków "czasowych", kilka kwiatków, maska, skrawki taśm Tima Holtza - i to wszystko.
I added some "time" embellishments, a few flowers, the mask, strips of Tim Holtz plastic and paper tapes - and that's it.A kolory całości idealnie zgrały się z kolorami za oknem, niestety.
The colours of the whole match the colours outside, unfortunately.