Kolejny LO z Kubą, do kolorów Anny-Marii z Piaskownicy. Nie są to bynajmniej "moje" kolory, ale robiłam, co mogłam :-))
Another Kuba LO, for the colour challenge by Anna-Maria in Piaskownica. They aren't "my" colours at all, but I did my best :-))Zauroczyły mnie takie miedziane, starociowe zawieszki wyszperane na allegro - mam oczywiście więcej wzorów, na pewno się pojawią :-)
I was charmed with these copper antique charms I found on allegro - of course I bought some more designs, they'll surely come up :-)Pomarańczową farbkę distress mam już chyba z rok, ale użyta pierwszy raz :-)) Czasem warto coś kupić "na zaś" ;-)) jest jak znalazł o pierwszej w nocy :-)
I have the orange Distress crackle paint for over a year, but this is the first time I use it :-)) Sometimes it's worth buying something "just in case" ;-) it may come in handy at 1 p.m. :-)
Kilka gipsówek Melissy Frances jak widać również opuściło pudełko, po dłuższym czasie chomikowania ;-)
As you can see, a few Melissa Frances resin embellishments left the box, having spent there quite a long time ;-)Z innych wieści - widzieliście już nowe kolekcje The Scrap Cake? Już zacieram rączki!
Other news - have you seen The Scrap Cake new collections? I'm rubbing my hands!
Przypominam też o warsztatach Lemonade na zlocie - mogę zdradzić, że będziemy pracować na nowych papierach, których zajawka już wkrótce! ;-))
6 komentarzy:
LO wyszedł Tobie świetnie! A papiery widziałam... i się zakochałam:)
Swietny LO! Uszanowanie :)
Cudy LOsek!! :) Świetnie sobie poradziłaś z tą kolorystyką, ja chyba nie mam nic pomarańczowego :P
Kurcze, same premiery, kto na to wszystko zarobi?! :P
Po pierwsze zdjęcie jest rewelacyjne. Po drugie cudne Lo'sy tworzysz!
Świetna praca, genialne zdjęcie!
super LO :)
Prześlij komentarz