Tym razem do mojej edycji cardliftu w Art-Piaskownicy wybrałam kartkę Amy Sheffer, której cudowne kartki (i nie tylko) podziwiam od kilku miesięcy. Chciałabym tak pięknie używać papierów i warstw, i tak lekko aranżować stemple (a jeszcze bardziej chciałabym mieć tyle stempli, co ona :-))) - i co istotne, robić to w takim tempie, jak ona!!
For my edition of cardlift at Art-Piaskownica I chose a card by Amy Sheffer, whose gorgeous cards have been fixing my eyes for the last couple of months. I wish I used papers, layers and stamps with such artistry!! (and even more, I'd like to possess as many stamps as she does :-))) - and moreover, create these beauties at the speed she does!Kartka okazała się być bardzo inspirująca nie tylko dla mnie - koniecznie zobaczcie kartki pozostałych dziewczyn.
The card turned out inspiring not only to me - you must check out other girls' cards! A oto moja próba - kartka ślubna w nietypowych jak na okazję kolorach, z cudnych papierów DCWV Linen Closet:
And here's my take - a wedding card in no-so-typically-wedding colours, using wonderful DCWV Linen Closet papers:A skoro już wyjęłam papiery...
And having taken out the papers...
12 komentarzy:
Jesteś mistrzynią kartek, cudowne obydwie
Piękne obie :)
Śliczne i cudne połączenie kolorów!
pozdrawiam :)
Maju ja tam przyznaję, że równie, jak nie piękniej używasz papierów i warstw... kartki cudne
Lubię Twoje kartki za tonację barw którą stosujesz i szlachetność wykończenia ( te wszystkie drobiazgi, szczególiki...zawsze ich w sam raz).
Obie piękne! Ta ślubna, nie wiedzieć czemu, kojarzy mi się z powozem i skórzanymi siedzeniami.
łał... jakie cudne! obie!!! przepiękne!
obie śliczne :))
ah ah ta druuuga
cuuud
pierwsza tez,ale jakos zaczynam miec faze na ptaszki:)
Obie cudne... jak Ty to robisz? Taka mnogość i różnorodność prac... i do tego ta perfekcja...
Piękne kolory, piękne wykonanie, piękne kartki!
:)
Typowe, czy nietypowe, u Ciebie to wszystko jedno, bo efekt końcowy zawsze taki sam- piękne!!!!
Obie sa piękne, to prawda, a ptaszkowa na dodatek budzi u mnie wspomnienia domku mojej cioci, gdzie w dzieciństwie jeździłam na wakacje.
Prześlij komentarz