Kolejna kartka na chrzest chłopczyka - tym razem w rodzinie, więc "dodałam koloru" i nawet kwiaty ;-))
Another boy baptism card - this time in my family, so I "added some colour" and even flowers :-)
Uwielbiam te ażurowe świeczuszki :-) Lemonadowy stempelek idealnie wpasował się w wykrojnik;
I love those open-work candles :-) The Lemonade stamp perfectly fitted into the die:
Magnoliowy maluszek kolorowany Distressami, jak zwykle.
Magnolia baby stamp coloured with Distress inks, as usual.
***
Ale ale, nie kartkowałam przecież sama! :-) Oto wersja Kuby:
But I wasn't cardmaking alone! :-) Here's Kuba's version:
Przycięłam jak zwykle papiery i pomogłam zawiązać wstążkę ("to nie jest tak, jak ze sznurówkami!") - całą resztę zrobił sam - łącznie z wygrzebaniem z szuflady kwiatków, o których dawno zapomniałam :-D
I cut the papers as always and helped to tie the ribbon ("it's not like the shoelaces!") - everything else he did alone, including digging out the flowers I long forgot about :-)
10 komentarzy:
Podobaja mi sie obie :)
ŚLICZNA KARTKA.
A co do twojego blogu, ostatnio czytam jako dobrą lekturę .A to drugie widzę,że twój synek odziedziczył
po tobie zainteresowania. Ta kartka też mi
się podoba.
Ślicznie! Cudowny i delikatny jest ten stempel, idealnie pasuje do tej okazji :)
A co to za folder do embossingu?
Breathtaking! Sweet and elegant at the same time! Love the texture on the first one and that adorable star paper on the second!
Oliś cudowne kartki, CUDOWNE! Gdybyś nie napisała, że tą drugą zrobił Kuba w życiu bym nie zgadła, ma chłopak talent :)
Oj rośnie Ci konkurencja pod nosem:)))Obie karteczki śliczne:)
śliczna jest:)
tzn. obie są fajniutkie:)
śliczna i delikatna:) słodka magnolijka:)
Słodka i delikatna :)
CUDNA:))))
Prześlij komentarz