5. dzień miesiąca to pora prezentacji nowych kitów od My Creative Scrapbook. Lutowy kit Limited Edition przyniósł nieco wyzwań - dominuje w nim mój nieulubiony fiolet i bazuje na papierach Graphic 45 - które bardzo lubię, lecz uważam, że trudno się z nimi pracuje. W dodatku wróżkowo-magiczny temat kolekcji Fairie Dust to średnio moje klimaty ;-)) Ale cóż, wyzwania tylko pobudzają wyobraźnię, więc bez zwłoki zabrałam się do pracy i oto dzisiaj pierwszy layout:
The 5th day of month brings new kits from My Creative Scrapbook. The February Limited Edition kit was quite challenging for me - it's dominated by my unfavourite purples and based on the Graphic 45 papers which I love but I think they're pretty difficult to work with. Moreover, the fairy-magic theme of the Fairie Dust collection is rather not my subject ;-)) But well, challenges are to turn your imagination on, so I just got down to work and here's the first layout:
Jak widać, próbowałam wybrnąć z powyższych problemów skupiając się na "lewych" stronach papierów ;-) Na warstwach poszczególnych kolorów nałożyłam wzór z maski i dodałam tytuł z literek oraz kompozycję z kwiatów i naklejek wokół zdjęcia:
As you can see, I tried to overcome the above mentioned problems by focusing on the "back" sides of the papers ;-) I layered some sheets, applied a stencil pattern and added a cluster of flowers and stickers around the photo:
Spoza kitu pochodzi tylko biały sznureczek i brokatowy tusz, którym zrobiłam kropki.
Zapraszam do zaglądania w ciągu kolejnych dni, codziennie nowa praca z kitu :-)
Apart from the kit contsnts I used only white string and glitter ink dots.
Feel welcome to drop by in the next couple of days, I'll be sharing a new kit project every day :-)
Precious Christmas Tag By Lanette
2 godziny temu
3 komentarze:
Urocza praca w cudownych kolorach!
Pięknego scrapa skleiłaś, podobają mi się jego kolory.
Uwielbiam papiery G45, ale niestety nie potrafię ich używać, zawsze mi ich szkoda, dlatego od kilku lat leżą sobie ;)
Dziękuję bardzo!
Chimero, to dokładnie tak, jak u mnie - podziwiam, i głównie leżą ;-))
Prześlij komentarz