Bo już biedakom ciasno było pudełeczku w szufladzie, a mnie ciężko wyłuskać ten akurat potrzebny.
Baza to gotowy kuferek kupiony w Scrapgalerii, zrezygnowałam tylko ze zbyt dużego uchwytu. W ruch poszły cudne papiery Graphic45, stempelki z najnowszej kolekcji Polpompu i wintydżowe Latarniowe ćwieki i oto nowy domek brokatów:
My poor glitters were very pressed in their small box and it was difficult for me to pick the one I needed.
I used a ready made Lori Train Case, Graphic45 papers, Polpomp newest stamps and vintage Latarnia brads and here you go:
z życzeniami
2 dni temu
23 komentarze:
ale ze mnie szczęściara :D, weszłam wprost na to dopiero-co-dodane pudełko. nie mogę się nawzdychać, takie ono piękne :):):)
bajjka
Jaaa... oczom nie wierzę - takie cudo!
ale śliczności
mogłaś jeszcze pokazać środek ;) tak, żeby się poślinić do migotania ;)
bardzo mi się podoba ten kuferek, ma swój styl i klimat
o rany! ale prześliczność i cudo!!
świetny!!! Kuferek z klimatem... Bardzo mi się podoba!!!
Cudo!!!!!! Niesamowicie piękny domek :) pozdrawiam
oj piękny!!
Ach i och i jeszcze raz ach! Cudo!
Pięknie wyszedł kuferek. Pokaż jeszcze tylko środek :)
ja też chcę taki domek mieć, ja nawet mogę chcieć być brokatem, żeby mieć takie lokum.
CUUUUUUUUDNOŚCI!!!!
o rany szok szok szok
Ślicznie, romantycznie!
prześliczny!!
Cuuuudooo!!!!!
:***
o rety!!!!!!! ale mnie zatkało - cuuuuudny!!:)
Nieprzyzwoicie ładny! :)
marzeniowy...
i czarodziejsko przenosi w czasie.
Ale klimatyczne, eleganckie, piękne! Do niczego by mi w mieszkaniu nie pasowało, ale i tak chciałabym takie mieć :) A potem od nowa mieszkanie urządzać pod pudełko, haha :D
Jest doskonały! Maju, moje brokaty też nie mają domku.......
zachwycający!
Cudny!!!! Słów brakuje.
Oli - tylko brokatom pozazdrościć :) świetnie to wszystko do siebie pasuje.:)
Prześlij komentarz