Before our autumn memories become predominated by school, I took advantage of my Tuesday inspiration post for Craft4You to return to a certain October afternoon 7 years ago, when Kuba surrounded by beautiful autumn scenery took his first steps. Of course, excited by the profound moment, we completely forgot to take any photos and we only have the ones taken a few minutes before ;-)) Thus a special LO was even more necessary ;-)
LO powstał na bazie papierów Primowych z kolekcji Nature Garden i Almanac. Jak zwykle dość przestrzenny, za to brokatu nie dodałam wcale ;-))
The LO is based on Prima papers from the Nature GArden and Almanac collections. Quite dimensional as always, but no glitter added this time ;-))
Etykietka na journaling oraz bannerek powstały przy pomocy stempli Glitz:
The journaling tag and the banner are made with Glitz stamps:
A żeby było sprawiedliwie, pierwszych kroków Filipa też zapomnieliśmy obfocić ;-)
In order that justice be done, we forgot to take photos of Filip's first steps too ;-)
5 komentarzy:
Cudowna praca , wspaniałe dodatki prawdziwa złota polska jesień :)))
Pozdrawiam :))
jak zwykle perfekcyjny.
uwielbiam Twoje LO
O, świetne LO! Takie naprawdę jesienne :)
My pierwszych kroków też nie mamy udokumentowanych, bo nie mieliśmy wtedy aparatu ze sobą :) Ale LO z jednymi z pierwszych też mam ;)
Piękny- w ciepłej iście jesiennej tonacji...już kiedyś chciałam napisać,że oprócz pięknych prac, sympatycznych postów,kursików -można u Ciebie i angielski podszkolić : )
Pozdrawiam.
Bardzo jesienny i przyjemny :)
Prześlij komentarz