piątek, 25 maja 2012

Stare na nowe / Old Into New

Taki właśnie jest temat najnowszego wyzwania Scrap Marketu. Wystarczy zalterować jakiś przedmiot, nadać mu nową szatę lub przeznaczenie :-)
U mnie padło na obrazek drukowany na dykcie, prawdziwy relikt minionej epoki ;-)) Co prawda wygląd zmienił na jeszcze starszy, ale funkcję i oblicze ma nowe :-)
This is the subject of the newest challenge at Scrap Market. You just need to alter any object, give it a new look or purpose. 
My choice was a cheap image printed on cardboard, a true relict of the previous era ;-)) Actually, now it looks even older, but the appearance and function are quite new :-)


Ramkę, czyli najładniejszą część tego przedmiotu ;-) "spatynowałam" arkylówką i pękającym distressem, by naśladowały warstwy łuszczących się farb:
The wooden frame was the nicest element of this thing ;-) I applied some "patina" on it, i.e. acrylic and distress crackle paints, to give it a look of peeling layers of paint.



Oczywiście, obrazek zyskał też nieco wymiaru ;-)
Of course, the image got some dimension ;-)


A tak uroczo prezentował się przed zabiegami:
Here's the charming appearance before the altering:


Weekend czas zacząć :-)
Time to begin the weekend :-)

8 komentarzy:

Agafia pisze...

Trochę się zmienił ;) Przeróbka śliczna, bardzo klimatyczna :)

Kasia Udalska pisze...

Piękną uczyniłaś sztukę z takiego trochę badziewia! ;)) jestem pod wrażeniem Twojej pięknie postarzonej, przestrzennej rameczki, na pewno wspaniale upiększy jakieś klimatyczne wnętrze :)

Ludkasz pisze...

Wyszło świetnie:)

janis pisze...

Ramka świetnie wyszła. Ogólnie bardzo mi się stary-nowy obrazek podoba

Alicja w krainie papieru pisze...

Super przemiana , zdecydowanie podoba mi się ten nowy obrazek :)))

Anna Sokołowska pisze...

przepiękna rameczka, w cudnych barwach i bardzo dobrze, że została zalterowana, bo ten obrazek w środku, co był to taki no... bleh! :D hihi! cudna przemiana jednym słowem.

Olga Siedlecka pisze...

Wspaniała przemiana! Ale koszmarek z poprzedniego wcielenia był też przeuroczo kiczowaty :)

Chimera pisze...

Teraz wygląda zdecydowanie lepiej, jest piękny i bardzo, ale to bardzo mi się podoba :)