Na mój dzisiejszy post dla Lemonade przygotowałam kolejny przepiśnik. Jednak zamiast tradycyjnego, tworzonego od podstaw samodzielnie, przygotowałam przepiśnik na bazie gotowego segregatora. Ale nie było to pójście na łatwiznę, o nie! ;-)) Wręcz przeciwnie, dostosowanie się do gotowego kształtu, zwłaszcza wewnątrz, przy mechanizmie spinającym, było prawdziwym wyzwaniem. Ostatecznie segregator prezentuje się tak:
For my today's post for Lemonade I created another recipe book. Instead of the usual recipe notebook, made all by myself, I created one on the basis of a ready made organiser. But that wasn't choosing teh easy way, no! ;-)) To the contrary, adapting to the existing shape, especially inside, around the ring binder, wasd a true challenge. The final result is as follows:
Listę podlinkowanych do sklepu materiałów znajdziecie na blogu Lemonade. Miłego dnia!
You will find the linked supplies list on the Lemonade blog. Have a nice day!
z życzeniami
1 dzień temu
8 komentarzy:
Ten środek to faktycznie bylo wyzwanie, odkrecalas? Wyszło znakomicie, jak zawsze u Ciebie, buziaki.
Wow, cudo! Właśnie, jak sobie poradziłaś z tym środkiem?? :))
Bardzo fajny pomysł z wykorzystaniem segregatora. Tylko jak ty ten środek okleiłaś?:)
Wspaniale wygląda w nowej szacie :)))
Dziękuję bardzo :-)
Nie, niestety nie da się odkręcić nitów, co by znacznie ułatwiło pracę. Docięłam papier na długość i szerokość grzbietu, w środku wycięłam kształt zbliżony wymiarami do listwy z ringami i założyłam wokoło niej - dlatego musiałam naciąć fragment (widać to przy dolnym ringu z prawej strony) i dopiero przykleić. To mi zajęło zdecydowanie najwięcej czasu ;-)
Dla mnie zawsze będziesz przepiśnikową mistrzynią : )
Super pomysł, mój segregator z przepisami chyba już prosi o "drugie życie;) "
Śliczny przepiśnik. Też się ostatnio przygotowuje do takowego. Zadziwiające połączenie papierów, są całkiem inne a jednak pasują:)
Prześlij komentarz