Większość prac z ostatnich 2 tygodni jeszcze jest tajnych - z dziedziny twórczości nie mogę więc pokazać nic nowego, ale za to mogę pokazać coś innego nowego ;-)) Coś, co mnie ogromnie cieszy i z czego jestem dumna, choć to coś dość niewielkiego :-)
Most of my projects from the last two weeks is still secret - so I can't show you anything new created, but I can show you something else - new :-) Something that makes me very happy and proud, though it's really rather small :-)
Pamiętacie? Dawno temu, ponad rok, pokazałam Wam miejsce, gdzie spędzam każdą wolną sekundę. I chociaż od tamtego czasu trochę stopniowo to miejsce się zmieniało, dopiero tydzień temu zyskało wygląd mniej więcej ostateczny :-) Zapraszam ponownie do mojego królestwa - z góry przepraszam za dziwne kadry, ale naprawdę jest tu tak mało miejsca, że obiektyw zniekształcał zdjęcia :-))
Do you remember? More than a year ago I showed you the place where I spend every second of my free time. And though from that time the place changed gradually, only a week ago it reached a more or less finished state :-) Welcome to my kingdom again - my apologies for strange photos, but believe me, I've so little space here the camera lenses distorted the frames :-))
Układ pozostał bez zmian, natomiast doszły nowe elementy wystroju. Najpierw, półka "papierowa" po lewej stronie doczekała się stojaków na papiery, potem nadstawki, a wreszcie wyższej koleżanki, która idealnie wypełnia ostatnie wolne centymetry :-)
The layout wasn't changed, but some new elements arrived. First of all, the "paper" wall unit received paper stands, then a top shelf, and finally a taller friend that perfectly filled the last free centimetres :-)
Wiem, miałam się pozbywać pudełek po pizzy, ale ścinki jakoś nie chcą stać pionowo ;-)) a udało mi się upolować tylko jedno ładne pudełko w Craftshopie - więc gdyby ktoś widział gdzieś takie (jak to nad pudełkiem "dodatki" - będę wdzięczna za cynk!
I know, I was to get rid of the pizza boxes, but the leftovers somehow don't want to stand vertically in stands ;-))) I managed to get only one nice box from Craftshop - so should you see such boxes, please share the news!
Po półkach stojących przybyły półki wiszące. Na jednej, na górze ustawiłam prace swoje i otrzymane, z kategorii "home decor" :-) W pudełkach przechowuję nici i ozdoby z masy plastycznej. Poniżej słoiczki z guzikami, lalka od Flory pilnująca pudełka z brokatami, segregatory z niektórymi stemplami ;-) oraz pojemnik na pisaki:
After the standing shelves some hanging shelves arrived. On the top of the first one I placed my home decor creations, together with some gifts I got from scrappy friends :-) Boxes hold threads and resin embellishments. Below you can see the button jars, Flora's doll watching over the glitter case, some stamp binders and the marker container:
Na drugiej półce na górze samochody (które oryginalnie były puszkami na pierniki ) zawierają zawieszki metalowe, obok pudełka z reniferami na dodatki Bożonarodzeniowe, walizki z chipboardami i organizery na różnorakie drobiazgi. Poniżej zaś stemple Timowe i różności - na szczególną uwagę zasługuje kwiat z rolki papieru i papilotki, wykonany przez Kubę w jego craftowym "laboratorium" ;-))
On the top of the other shelf I put two metal cars (originally gingerbread cakes tins) holding my metal charms, the reindeer boxes with Christmas embellies, chipboard cases and organisers for bits and pieces. Below my TH stamps collection and various things - notice the flower, made by Kuba from toilet paper roll and a cupcake liner :-)
OK, teraz czas na clue przemian :-) Z okazji niedawnych urodzin mąż sprezentował mi nadstawkę na biurko, co pozwoliło w miarę opanować chaos na nim panujący :-) Z tego powodu najpierw musiałam przeorganizować kąt komputerowy i przesunąć kieszonkowiec:
OK, time for the clue of the changes :-) For my birthday last week my hubby got me a desk unit that helped to almost control the chaos on it :-) First, I had to reorganise the computer corner and move the pocket holder more to the left:
Zaś rzeczona nadstawka zorganizowała papiery, tusze i pojemniki z ćwiekami - a miejsce na półce czeka na pojemniki na glimmery, które...hm, się robią dopiero ;-))
The above mentioned desk unit organised my cardstocks, inks and brad boxes, and the empty shelf awaits gimmer boxes that are...well, under construction ;-))
Pod biurkiem miejsce znalazły szuflady z dziurkaczami:
Under the desk I keep my punches:
Teraz więc mój pokoik wygląda tak - tak pewnie zostanie, jako że nic więcej się nie zmieści :-))
So now my tiny room looks like this - and it'll most probably stay so, as it can't take in anymore :-))
Jeśli by więc ktoś miał ochotę poscrapować przy kawce - zapraszam! :-) (medal dla wszystkich, którzy tu dotarli ;-))
So, if you feel like coming and scrapping with a cup of coffee - drop in! :-) (a badge for all who managed to this point ;-))