Szyć nie potrafię ani trochę - nawet skrócenie zawsze za długich spodni to dla mnie wyzwanie ;-) Dlatego moja propozycja na kolejną edycję recyklingu w Piaskownicy polegała na użyciu nożyczek, wykrojników i kleju ;-)
Tematem bowiem wyzwania jest nadanie nowego wizerunku...podkoszulkowi :-) Znalazłam więc takie oto powyciągane cudo...
I can't sew at all - even shortening any always-too-long trousers is a challenge for me ;-) Therefore my project for another edition off the recycling challenge at Piaskownica involved using only scissors, dies and glue :-) The subject of the challenge is to give a new lok to ... a t-shirt :-) So I found one such a stretched beauty...
Cóż by tu zrobić... Na początek ciachnęłam pod pachami i już miałam szalik-tubę (ideę zapożyczyłam sobie z modnego w zimie "komina" :-) A że zostały jeszcze rękawy z kawałkiem, postanowiłam dorobić ozdobę-broszkę. Znalazłam więc kursik i zrobiłam kwiatucha - filc jako sztywniejszy oczywiście lepiej by wyglądał, ale ta i tak mi się podoba, zwłaszcza, że to pierwsza w życiu! ;-))
Kółka wycięłam wykrojnikami, z braku jakichkolwiek farb do tkanin użyłam...glimmer mistów - i oto jest! :-)
Well, what to do with it... For starters, I just cut under the sleeves and I already got an infinity scarf :-)) And having those sleeves and the rest left, I decided to make a decorative brooch. So I found a proper tutorial and created a flower - of course, felt, being stiffer, would look much better, but I still like my flower, especially because it's the first one I've ever made! :-)I cut the circles with dies, and since I don;t have a single fabric dye, I used...glimmer mists to colour them - and here it is! :-)
I jeszcze prezentacja na wypożyczonej Kubowej szyi ;-)
And here's the photo using Kuba's borrowed neck ;-))
Myślę, że jak na kompletne krawieckie beztalencie nie wyszło tak źle? :-)
I guess it's not bad for such a sewing mediocrity ;-)
15 komentarzy:
Fantastycznie wyszlo...można odgapić???córci bym taki zrobiła...no i sobie...zaprazam do mnie:))moze coś się spodoba:)
super pomysł!! i wykonanie mistrzowskie, jakie tam beztalencie? ;-))
Wyszło fantastycznie :))
Piękny szalo-komin i pomysłowy :))
łał wyszedł wspaniały szalik.
Wyszło świetnie i na pewno niejedna dziewczyna zapytałaby gdzie kupiłaś..:)
Pozdrawiam!:)
super!
Wyszło bardzo dobrze.Ja też jestem beztalenciem"szyciowym".Tym bardziej podziwiam Twój pomysł.Pozdrawiam.
Bardzo ładnie wyszło , podobny do moich naszyjników ;)
pozdrawiam
Ag
Beztalencie? Super wyszło :) Pomysł rewelacja, może go podpatrzę ;)
ooo, super!! Wyszło rewelacyjnie:))
Super!:)
fantastycznie, gratuluję pomysłu i wykonania
świetny pomysł i fantastyczne wykonanie :)
Bomba!
Ja też się od jakiegoś czasu zabieram...ale jakoś nie mogę się w tej kwestii ogarnąć..może mnie zmobilizowałaś? :D
Ściskam! :*
Prześlij komentarz